Przy okazji - historia pewnego rysunku. Na moją prośbę jeden z wybitnych kazimierskich malarzy Piotr Fąfrowicz zrobił mi projekt tatuażu już trzy lata temu. Z realizacją jakoś mi się nie spieszyło, a ponieważ mam go przy sobie; we wcześniejszym wpisie zdjęcie: akcent kazimierski, po namowie w Palolem przez jednego z wielu pośredników znalazłem się na łóżku kosmetycznym. Byłem po piwie i obudziłem się z takim czymś na plecach jak na zdjęciu. Tutek ( czyli autor projektu) i ja doczekaliśmy się po trzech latach realizacji. Jest to okazja do konkursu: jaki jest tytuł tego dzieła? Pierwsza nagroda za odgadnięcie to wspólny Sylwester 2012/2013 na plaży w Indiach; stawiam spanie i jedzenie, przelot na własny rachunek.